Nie jest to rewelacyjna maseczka, można powiedzieć, że będę nakładać ją z nudów.
Nie wiem, jak na inną skórę reaguje, jednak na mojej wiele nie zdziałała. Fakt, łagodzi i sprawia, że twarz jest delikatna jednak na bardzoooooo krótko. Konsystencja jest prawie bezbarwna, dobrze się nakłada i jest wydajna. Cena jest jest wysoka, koszt to ok. 8zł. Niestety brak zdjęcia.
Dziś nawiedził mnie kurier z miłą niespodzianką. Otrzymałam wygraną z facebooka; zgrzewka owocowego life :) Sok jest przepyszny :D
Gratuluję wygranej :))
OdpowiedzUsuńAle fajna wygrana :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratuluję ;D
OdpowiedzUsuńhttp://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
Szkoda, że dodałaś zdjęcia maseczki.
OdpowiedzUsuńPyszna wygrana :)
szkoda, że brak foto ;(
OdpowiedzUsuńmm..aż mi się pić zachciało ;D
podoba mi się Twój blog, dlatego proponuję wzajemne obserwowanie :) Co Ty na to? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjeśli myślę o tej samej maseczce to miałam i faktycznie nic nie daje -,-
OdpowiedzUsuńfajny blog :)
obserwuję i liczę na rewanż :D
http://keepcalmandbeyouself.blogspot.com/
o wow ! :) gratuluję wygranej :D
OdpowiedzUsuńjak to wygrałaś to była taki konkurs? woow !
OdpowiedzUsuńja też tak chcem zaaazzdroszcze .
i zapraszam do mnie
Gratulacje wygranej :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;p
OdpowiedzUsuńwow. Gratuluje Ci wygranej ! <3 Life jest pysznyy :P
OdpowiedzUsuńzapraszam: rocketintospace.blogspot.com
GRATKI WYGRANEJ. AJ <3
OdpowiedzUsuńSame smakołyki ;]
OdpowiedzUsuńuwielbiam białego life'a! <3 Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńCzemu mi się wydaje, że ten sok jest bardzo zainspirowany frugo? ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)